Sobota, 05 marca 2022Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Rykach - relacja z uroczystości


1 marca 2022 r. w Rykach odbyły się obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych organizowane przez Koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej im. Majora Mariana Bernaciaka "Orlika" w Rykach, Miejsko-Gminne Centrum Kultury w Rykach, Parafię Najświętszego Zbawiciela w Rykach, Gminę Ryki oraz Powiat Rycki.





Obchody rozpoczęły się uroczystą Mszą Św. w kościele parafialnym pw. Najświętszego Zbawiciela w Rykach, na którą licznie przybyły poczty sztandarowe. Dziekan Rycki ks. kan. Stanisław Chodźko, członek Zarządu naszego Koła ŚZŻAK, powitał przybyłych gości i organizatorów, wśród których byli między innymi: Starosta Rycki Dariusz Szczygielski, Wicestarosta Rycki Monika Kośmińska, Wiceburmistrz Ryk Marek Jóźwik, Radny Sejmiku Województwa Lubelskiego Leszek Kowalczyk, Przewodniczący Rady Gminy Ryki Ryszard Bieńczyk.

Wstęp do uroczystości o następującej treści wygłosił Prezes Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej im. Majora Mariana Bernaciaka "Orlika" w Rykach Mariusz Pawlak:

Czcigodni Księża, Dostojni Goście, Droga Młodzieży, Szanowni Państwo!

kolejny raz obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Spotykamy się, aby upamiętnić ich bohaterstwo, wierność Bogu i Polsce.
Żołnierze Niezłomni podjęli walkę kolejno przeciwko obydwóm najeźdźcom.

Na naszej, ryckiej ziemi, tą walką kierował major Marian Bernaciak „Orlik”, jeden z najwybitniejszych dowódców zbrojnego podziemia niepodległościowego w Polsce. Prowadził walkę najpierw przeciwko Niemcom a następnie sowietom.

Po roku 1944 podjął razem z wieloma bohaterami nierówną walkę z Armią Czerwoną oraz organami bezpieczeństwa wspieranymi przez marionetkowy rząd. Sprzeciwił się okropnemu terrorowi szerzonemu przez komunistów i ich sługusów, do końca bronił Polski.

Żołnierze Wyklęci musieli zginąć, przejść straszne tortury czy udać się na wygnanie, bo stali na drodze władzy ludowej. Grzebani w bezimiennych grobach mieli na zawsze zniknąć z pamięci, bo byli niezłomnymi świadkami niepodległej Polski, pielęgnującymi etos walki o niepodległość. Zostali ziarnem, z którego wyrosła Wolna Polska.

Dopiero po tylu latach, oddaje się im należne honory, ciężką walką przywraca pamięć, czego nie można było robić przez ponad 5 dekad. Nie można było, ponieważ rosyjska i komunistyczna propaganda próbowała z nich zrobić winnych, zdrajców. A oni bronili swojej Ojczyzny.

Kilka dni temu Rosja znów pokazała swoje najgorsze oblicze. Dokonała agresji na niewinną Ukrainę. Codziennie Rosjanie mordują cywilów, kobiety, dzieci, niszczą szpitale, budynki użyteczności publicznej, atakują rakietami dzielnice mieszkaniowe… A rosyjska machina propagandy tak jak 75 lat temu – o wszystko obwinia zaatakowanych. Czyż nie jest to znamienne? Czy teraz już rozumiemy, że czasy powstania antykomunistycznego w Polsce nie są tak odległe? Czy może teraz łatwiej nam będzie to zrozumieć i zamknąć usta tym, którzy wejście Rosjan w 1944 nazywają wyzwoleniem a Wyklętych Bandytami?

Dziś Ukraina pokazuje nam, że Rosja to agresja, śmierć, głód, cyniczne gry, propaganda, ludobójstwo. Niestety są i tacy, którzy ślepo w propagandę kremlowską wierzą.

Jako organizacja zajmująca się historią apelujemy, szczególnie do wątpiących: świadomi tego co nas łączy z narodem Ukraińskim, ale też tego co nas dzieli, musimy wspierać Ukrainę. To polska racja stanu. Innej nie ma. Prezes Fundacji Kwartalnika Wyklęci Kajetan Rajski napisał kilka dni temu: „Nie da się uznawać Żołnierzy Wyklętych za istotne ogniwo polskiej tradycji niepodległościowej i za ludzi, którzy „zachowali się jak trzeba”, a jednocześnie wobec rosyjskiej agresji zachowywać antyukraińską postawę. To jest wewnętrznie sprzeczne i świadczy albo o poważnym zaburzeniu osobowości, albo o czymś jeszcze gorszym”.

Na koniec pamiętajmy słowa ŚP Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 2008 roku, które padły w czasie ratowania przez niego zaatakowanej przez Rosję Gruzji: „Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później i może czas na mój kraj, na Polskę”. Bądźmy silni, bierzmy przykład z Niezłomnych.

Niech żyje Polska, Niech żyje Ukraina, Niech żyje i odnowi się Europa! Cześć i Chwała Bohaterom!


Mszę Świętą sprawował ks. kan. Stanisław Chodźko. W homilii nawiązał do wojny toczącej się na Ukrainie oraz do zderzenia cywilizacji: chrześcijańskiej i bezbożnej, z którą mamy do czynienia w wielu miejscach.

Następnie młodzież z I Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej-Curie zaprezentowała wzruszający program artystyczny, przygotowany pod kierunkiem nauczycieli Pani Grażyny Szlendak i Pani Małgorzaty Łuszkiewicz.

Po zakończeniu programu delegacje udały się złożyć kwiaty w miejscach pamięci, m. in. przy mogile zbiorowej Żołnierzy AK-WiN na cmentarzy parafialnym w Rykach oraz przy pomniku "Orlika" w Zalesiu.

Serdecznie dziękujemy młodzieży z I LO im. Marii Skłodowskiej-Curie za wysprzątanie miejsc pamięci, program artystyczny i obecność. Dziękujemy Dyrektorowi szkoły Mariuszowi Grzelakowi za wyrażenie zgody na udział młodzieży w tych przedsięwzięciach. Pragniemy podziękować Pani Grażynie Szlendak i Małgorzacie Łuszkiewicz za przygotowanie programu i koordynowanie od lat działań upamiętniających Żołnierzy Wyklętych.

Szczególne podziękowania kierujemy w stronę młodzieży uczestniczącej w poczcie sztandarowym Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Rykach: Barbara Bąkała, Szymon Beczek, Wilhelm Jaszczyk, Kamila Krzywiec, Anna Smrokowska, Alicja Zaręba.

Pragniemy również podziękować kadetom z Zespołu Szkół im. Kajetana Hrabiego Kickiego w Sobieszynie-Brzozowej za asystę w trakcie Mszy Świętej oraz wartę honorową przy miejscach pamięci.

Zarząd Koła ŚZŻAK w Rykach