Piątek, 02 sierpnia 2013Wymienić Sowietów na Polaków

W latach powojennych jednym z elementów mających usprawnić działanie terytorialnej administracji samorządowej były okresowe spotkania organizowane przez starostów dla sołtysów, wójtów, sekretarzy gminnych oraz członków miejskich i gminnych rad narodowych. Poruszano na nich różne zagadnienia dotyczące spraw społecznych, gospodarczych i oczywiście politycznych. Na jednym z takich spotkań, zorganizowanym przez Starostę Garwolińskiego dla swych samorządowców, które miało miejsce 8 marca 1946 r., podjęta została m.in. sprawa ludności polskiej wysiedlonej do ZSRR. W kwestii tej zabrał głos Andrzej Filipek – przewodniczący Gminnej Rady Narodowej w Rykach, który przedstawił koncepcję rozwiązania całej sprawy. W protokole ze spotkania czytamy przytoczoną treść jego wypowiedzi:


Ob. Filipek – Ryki – prosi o zwrócenie się do Rządu w sprawie powrotu Polaków z Rosji. Żeby zrobić jakąś zamianę, np. zwrot Polaków pod warunkiem zwolnienia wszystkich NKWD z terenu Polski. Twierdzi, że jedność w kraju będzie wtedy, gdy przestaną opiekować się chłopem partie.


Trzeba przyznać, iż że ze względu na panującą w ówczesnej Polsce sytuację polityczną, z którą związany był pobyt na jej terytorium licznych sił Armii Czerwonej i NKWD oraz umacnianie władzy komunistycznej i bratniego sojuszu polsko-radzieckiego, koncepcja A. Filipka wydaje się być bardzo odważna, a nawet stwarzająca obawy o dalsze losy jego życia. Jak wynika z protokołów obrad GRN w Rykach, po kilku miesiącach jej przewodniczący został zmieniony.



Krystian Pielacha