Żołnierze wyklęci
Imię:Józef
Nazwisko:ZAJĄC
Pseudonim: "Ilona"?, "Pobóg", "Janusz"
Imiona rodziców:Aleksander
Data urodzenia:7.06.1917 r.
Miejsce urodzenia:Parysów, gm. Parysów, pow. Garwolin

Wykształcenie: średnie; zawód: kupiec. Po wojnie członek PPS w Toruniu. Używał nazwisk: Józef Jastrzębski, Józef Błażejewski, Józef Nowacki. Ujawnił się 18 kwietnia 1947 r. w WUBP Warszawa.

Oświadczam, że nazywam się Józef Zając urodzony w Parysowie, pow. Garwolin dnia 7.6.1917. Od roku 1940 należałem do organizacji podziemnej Z.W.Z. w pow. garwolińskim. W roku 1941 musiałem uciekać z Parysowa za wydawanie kenkart dla Żydów. W roku 1941 zamieszkiwałem w Ostrołęce nad Pilicą pow. Grójecki. Tam nazywałem się Józef Jarzębski i należałem do plutonu por. Jeziorskiego (nazwisko prawdziwe). W roku 1942 przeniosłem się do Grójca, a stamtąd do Jasieńca koło Grójca, gdzie zajmowałem stanowisko zastępcy kierownika placówki. W organizacji zaś, po skontaktowaniu się z Warszawą w dywersji, po nieudanej próbie wysadzenia magazynów w Jasieńcu, uciekłem do Warszawy. Tu przyjąłem nazwisko Błażejewski Józef. W Warszawie jako ppor. rezerwy piechoty ukończyłem kurs sabotażowo-dywersyjny w A.K. W Warszawie mieszkałem na ul. Emilii Plater 25 m. 8, jako Błażejewski. Właścicielka mieszkania wiedziała, że nazywam się fałszywie. W czasie powstania byłem dowódcą Monopolu-Tytoniowego na ul. Kaliskiej, aż do 25 sierpnia. Po Powstaniu Warszawskim, będąc już w K.B.W. zmieniłem nazwisko na Nowacki Józef ze względu na to, że miałem kenkartę z Warszawy. A jak wiadomo wyszukiwali takich po powstaniu w okolicach Warszawy. Pseudonimy moje oprócz nazwiska podczas okupacji: „Ilona?” – pow. Garwolin, „Pobóg” i „Janusz” – Warszawa i powstanie. Dowódcy moi: „Grzymała”, „Sych”, „Wacław”. Natomiast w K.B.B. generał Pietraszuk(?), pułkownik Paweł Pisko..(?), pułkownik Cz. Rawicz.

Po oswobodzeniu Grodziska Mazowieckiego przez Polaków i Rosjan wstąpiłem do P.P.S. i z grupą propagandowo-ideową wyjechałem do Bydgoszczy, a stamtąd jak sekretarz zostałem wysłany do Torunia. Na stanowisku sekretarza byłem 3 miesiące, gdyż zostałem powołany do W.P. na stanowisko oficera administracyjnego Domu Żołnierza w Toruniu. W roku 1946 w maju zostałem zdemobilizowany na skutek złego stanu zdrowia. W tej chwil zajmuję się kupiectwem i mieszkam w dalszym ciągu w Toruniu przy ul. Różana 1. obecnie chciałbym zostać przy nazwisku Nowacki Józef.